www.regiment58.fora.pl
- Forum GRH 3. Posensches Infanterie-Regiment Nr. 58
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
Ernst
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polkwitz/Breslau
|
Wysłany: Pią 10:47, 04 Mar 2011 Temat postu: Czym jest dla Was rekonstrukcja historyczna? |
|
|
Czym jest więc dla Was rekonstrukcja historyczna? Na początek podzielę się własną refleksją na ten temat.
Rekonstrukcja historyczna to w istocie próba (jest kwestią sporną czy może się ona powieść) wiernego odtworzenia elementów życia, losów jednostki i zbiorowości w określonym kontekście historyczno-kulturowym. Nie jest ona więc czczą rozrywką, "bijatyką" i uciechą dla gawiedzi (co oczywiście nie znaczy, że nie jest swoistą zabawą).
Moim zdaniem ruch rekonstrukcji historycznej powinien dążyć głębokiego zanurzenia (nawiązując nieco do metod badawczych antropologii kulturowej) w postaci i przestrzeni jakie się odtwarza. Biorąc udział w procesie odtwarzania dziejów należy zapomnieć o sobie (zatracając tymczasowo, częściowo swoje JA), swoich przekonaniach, uprzedzeniach i przyzwyczajeniach. Nie jest więc już to aktorstwo, lecz działanie bliskie sztuce performance (notabene bliskiej mojemu sercu). W związku z tym rekonstruktor powinien zbierać nie tylko wierne historycznym oryginałom uzbrojenie i umundurowanie, lecz również przyswajać sobie obyczaje, zwyczaje, język, wierzenia i wiedzę kultury, zbiorowości w danej przestrzeni historycznej. Pojawia się jedynie pytanie: na ile i czy jest to możliwe?
Taką właśnie postawę postuluję, staram się wdrażać w siebie i swoje dążenia na polu rekonstrukcji historycznej. Być może wówczas można się stać w miarę autentycznym wędrowcem po bezdrożach dziejów?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ernst dnia Pią 11:02, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
qrak
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 12:34, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawy temat. Przyznam szczerze, że jeszcze nigdy się z takim nie spotkałem (w sensie z tak dokładnie postawionym pytaniem).
Czym dla mnie jest rekonstrukcja? Wehikułem czasu.
Od małego interesowałem się wojną (Dziadek(+2.10.2001) dużo i długo potrafił opowiadać o swoich walkach - przeszedł wraz z 1AWP szlak bojowy od swojej miejscowości na dawnej granicy z ZSRR poprzez Warszawę po Siekierki i Berlin. Słowem terytorialnie "zaliczył" obie Rzeczpospolite i kawałek Niemiec - domyślacie się jaki to ma wpływ na umysł kilkulatka ), a w szkole zauroczyły mnie lekcje historii. I zawsze czy to słuchając lekcji czy też czytając książki, zawsze zastanawiałem się nad losem takiego pojedynczego żołnierza.
I oto nagle w 2003 roku na forum bolasa pojawia się temat odtworzenia bitwy nad Bzurą! I wtedy wpadłem, wciągnąłem się w ruch. Ubrać mundur, mausera do ręki wziąć i bić "szkopa" - magia.
A wracając do meritum.
Jest to swojego rodzaju, specyficzna archeologia. Tak jak badacz kopiący w ziemi może po resztach wykopanych naczyń, narzędzi itp. widzieć jak mniej więcej dawni ludzie żyli tak w rekonstrukcji można na własnej skórze odczuć to jak się żyło. Jakiego wyszkolenia wśród ludzi wymagało sformowanie falangi czy kohorty, czy średniowieczne obuwie nadaje się do marszów, jak smakuje kawa z aluminiowej manierki, jak śpi się na sienniku... itp.
Jest to też sprawdzanie rozwiązań problemów, które zawsze towarzyszyły ludziom i sposobów w jaki się oni z nimi uporali. Na ten przykład dzięki rekonstrukcji nauczyłem się golić brzytwą. I niech mi teraz jakiś "niuniek" powie, że Gillette goli gładziej
Jest też napędem, siłą do badania, poznawania, nauki. Bo czy przy okazji nie poznajemy, uczymy się historii? Ileż to książek, opracowań przeczytaliśmy? Ileż zdjęć obejrzeliśmy?
Jest to też forma spędzania czasu. Hobby, fenomenalne, zwłaszcza jak daje efekty. Można też dzięki temu temu być dumnym, pielęgnować patriotyzm. Pokazy w szkole dla młodzieży, gdzie nauczyciel mówi, że dało to efekt, bo siedzieli cicho i słuchali
A największą dla mnie nagrodą jest możliwość stania 11 listopada przy Grobie Nieznanego Żołnierza, oddania czci tym wszystkim poległym podczas apelu, oddanie czci Dziadkowi i Jego Kolegom z jednostki. A potem móc wraz z WP przejść przed władzami RP oraz Ich gośćmi. Jak przed wojną.
A dlaczego pierwsza wojna i "germańce"? Bom ze Szczecina. Zainteresowałem się historią tego miasta i zauważyłem, że najbardziej niezbadaną częścią jest właśnie garnizon tego miasta. A że zbiegło się to z pewnym "obrzydzeniem" do tematy drugiej wojny (jak mówi przysłowie: nawet i świnia za dużo nie zje) to i też aspekt szczecińskich pułków przedhitlerowskich wydał się atrakcyjny.
Się trochę rozpisałem, niekoniecznie na temat. Trochę pofolgowałem myślom. Ale myślę, że temu służy temat - refleksjom nad rekonstrukcją.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez qrak dnia Pią 12:39, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ernst
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polkwitz/Breslau
|
Wysłany: Pią 19:17, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze dodam od siebie, że interesuje mnie przy tym wszystkim oddanie okrucieństwa i bezsensu wojny. Pragnę obalać mity, m.in. zobrazować świat pozbawiony mitycznego bohaterstwa, dualizmu oraz jasności, sensu. Ukazać przyczyny dystansu pomiędzy ludźmi (w czym potężny udział ma instytucja państwa i powiązana z nim tożsamość). Występuję tutaj wbrew oczekiwaniom narzucanym nam przez publiczność, media, władze - ogólnie mówiąc establishment. Mam nadzieję, że i podczas rekonstrukcji w Bolimowie uda mi się to w dobry sposób przekazać.
Pozdrawiam,
Ernst
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ernst dnia Pią 19:17, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
qrak
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 19:23, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A to ciekawe Ernście co piszesz. I widzę, że nad Rawką, przy ognisku i winie podyskutujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ernst
Administrator
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polkwitz/Breslau
|
Wysłany: Pią 19:29, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
To się cieszę, z chęcią podyskutuję. Nie ma to jak dobra refleksja.
A na rok 1915 można porozmawiać o niemieckiej filozofii - choćby Hegla, Schopenhauera czy Nietzschego .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ernst dnia Pią 19:30, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
qrak
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 19:44, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, z filozofii to noga jestem. Mimo, żem humanista to jednak racjonalista. Wszelkie rozmyślania o naturze, duchu sensie - to nie dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|